Trening w czasie epidemii - przepisy i praktyka

Czas czytania: około 9 minut

Trening w czasie epidemii - przepisy i praktyka

Nadzwyczajna sytuacja, w jakiej znajduje się świat w związku z pandemią COVID-19 powoduje, że w ramach walki z rozprzestrzenianiem się wirusa władze wprowadzają ograniczenia określonych działalności, przemieszczania się oraz inne środki w skali nie notowanej wcześniej poza sytuacjami klęsk żywiołowych oraz stanów nadzwyczajnych.

Wymienione wyżej ograniczenia były wprowadzane w Polsce drogą rozporządzeń Ministra Zdrowia, a od 1 kwietnia 2020 – Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 31 marca 2020 w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (dalej „Rozporządzenie”).  Zmiany przepisów i kolejne ograniczenia były ogłaszane przed publikacją przepisów na konferencjach prasowych, w trakcie, których Prezes Rady Ministrów oraz Minister Zdrowia odpowiadali na szczegółowe pytania dotyczące interpretacji nowych wymogów. Oficjalne interpretacje znajdowały się potem także na dostępnych w internecie stronach rządowych, w szczególności na często zmienianej i aktualizowanej stronie: www.gov.pl/koronawirus a media zapełniły się wypowiedziami i oświadczeniami różnego rodzaju oficjeli oraz urzędników, którzy tłumaczyli w jaki sposób te przepisy należy rozumieć.  W efekcie powstał niesamowity rozgardiasz i nawet prawnicy mogą czasem mieć problem w odpowiedzi na wydawałoby się proste pytanie: czy w aktualnym stanie prawnym można trenować, czy w ogóle jeździć na rowerze, czy też nie?

Na wstępie należy zauważyć, że mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu oraz ograniczeniami w rodzaju tych, których nie wprowadzano w Polsce od czasu wejścia w życie Konstytucji RP z 1997 r. Oznacza to, że sytuacja budzi wiele emocji oraz dyskusji już co do samych podstaw prawnych podejmowanych przez organy państwa działań, a co za tym idzie – ich ważności i skuteczności w świetle zasad obowiązujących w demokratycznych państwach prawa. W tym tekście jednak odłożymy te kontrowersje na bok i skoncentrujemy się na samych regulacjach, ich treści oraz opartej o nie praktyce.

Przed wejściem w życia Rozporządzenia, kwestie ograniczeń w przemieszczaniu się osób znajdujących na obszarze RP były uregulowane w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 24 marca 2020 r. zmieniającego wcześniejsze rozporządzenie w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu epidemii (dalej „Rozporządzenie MZ”).

Zgodnie z Rozporządzeniem MZ, od 25 marca do 11 kwietnia 2020 na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej i pod pewnymi dodatkowymi warunkami zakazano m.in. przemieszczania się osób, z wyjątkiem przemieszczania się danej osoby w celu:

  1. Wykonywania czynności zawodowych lub zadań służbowych;
  2. Zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, w tym uzyskania opieki zdrowotnej lub psychologicznej;
  3. Wykonywania ochotniczo i bez wynagrodzenia świadczeń na rzecz przeciwdziałania skutkom COVID-19;
  4. Sprawowania lub uczestniczenia w sprawowaniu kultu religijnego.

W dozwolonych sytuacjach, gdy przemieszczanie następowało pieszo wprowadzono ograniczenie polegające na tym, że poruszać się mogły wyłącznie dwie osoby w odległości nie mniejszej niż 1,5 m od siebie, chyba, że osobami tymi były osoby najbliższe.

Informacja o ograniczeniach nałożonych na podstawie Rozporządzenia MZ została podana na konferencji prasowej jeszcze przed jego publikacją i jego wejściem w życie, co spowodowało, że dziennikarze zadający pytania Premierowi oraz Ministrowi Zdrowia nie mieli okazji się zapoznać ze szczegółami wprowadzanych w życie przepisów. Wśród pytań do Ministra znalazło się także takie, które dotyczyło możliwości spacerowania w czasie obowiązywania ograniczeń, na które padła odpowiedź, że spacerowanie czy wyjście do lasu mieści się we wskazanych w tych regulacjach „niezbędnych codziennych potrzebach” w ramach dbania o higienę psychiczną, co oznacza, że będą dozwolone, ale pod warunkiem stosowania się do ograniczeń co do ilości (max. 2 osoby, chyba, że rodzina) oraz dystansu (min. 1,5 m). Jak się wydaje odpowiedź ta nie była  w tamtym czasie konsultowana w ramach samego ministerstwa, gdyż w FAQ na stronach rządowych zawierających wytyczne odnośnie przeciwdziałania epidemii znajdujących się pod adresem www.gov.pl/koronawirus znalazła się w tym samym dniu odpowiedź wykluczająca możliwość wyjścia na spacer do parku lub lasu, pobieganie lub wyjście z dziećmi na plac zabaw i wymieniająca przykładowo sprawy niezbędne do codziennego funkcjonowania: zakup jedzenia, lekarstw czy opieka nad bliskimi. Informacja ta została zaktualizowana i po zmianach na stronie można było przeczytać, że do kategorii niezbędnych codziennych potrzeb można zaliczyć spacer, czy wyjście do lasu, oraz aktywność sportową, w tym bieganie czy jazdę na rowerze.

Lista oraz treść informacji zamieszczonych na tej stronie stale ulega zmianom i aktualnie, można tam przeczytać w kontekście samodzielnego uprawiania sportu oraz rekreacyjnej jazdy na rowerze, że jednorazowe wyjście w celach sportowych mieści się w kategorii niezbędnych codziennych potrzeb, przy czym należy pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych oraz o tym, że powinniśmy uprawiać sport w grupie maksymalnie dwuosobowej (nie dotyczy to rodzin)[1] co mogłoby oznaczać, że jazda na rowerze, a także inne jednorazowe wyjścia w celach sportowych należą do kategorii uprawniających do skorzystania z wyłączeń z ograniczeń wprowadzonych Rozporządzeniem. Porównując ze sobą odpowiedni przepis Rozporządzenia MZ oraz Rozporządzenia, które przewidują takie same wyjątki od ograniczenia w przemieszczaniu się, możnaby przypuszczać, że interpretacja tych przepisów nie ulegnie zmianie, jednak tak nie jest. O ile wcześniej przedstawiciele rządu akcentowali element dbania o higienę psychiczną jako determinujący możliwość wyjścia w celu uprawiania sportu, o tyle aktualnie uzupełniają ten element o wyjaśnienie, że jak powiedział na konferencji prasowej Minister Zdrowia, nie chodzi o to by utrzymać formę i biegać ileś kilometrów dookoła domu, ale aby wyjść, przewietrzyć się – krótko, jak najkrócej – i wrócić do domu. Przyznał przy tym, że wprowadzenie ujmujących to zapisów jest trudne.  Rozporządzenie wprowadziło dodatkowo kolejne ograniczenia, zarówno w zakresie ilości osób, które mogą się przemieszczać w ramach wyjątków (aktualnie można przemieszczać się co do zasady pojedynczo, w odległości nie mniejszej niż 2 m), jak i miejsc, które zostały zamknięte dla korzystania, w tym tereny zielone, parki, zieleńce, promenady i ogrody botaniczne, po których poruszać się mogą wyłącznie wymienione w Rozporządzeniu osoby (wyjątek nie obejmuje „zaspokajania niezbędnych potrzeb”).

Mając na względzie praktykę oraz urzędowe interpretacje, odpowiadając na zadane na wstępie pytanie, należałoby powiedzieć, że w świetle aktualnie obowiązujących przepisów nie jest dopuszczalne odbywanie na świeżym powietrzu treningów kolarskich, czy innych aktywności fizycznych, których celem jest budowanie, lub podtrzymywanie formy fizycznej, lub przygotowania do zawodów, jednak możliwe jest samodzielne wyjście w celu uprawiania aktywności fizycznej, w tym jazdy na rowerze, o ile jej celem jest troska o higienę psychiczną, czyli tzw. „przewietrzenie się”. Jednocześnie takie przewietrzenie się nie powinno odbywać się w miejscach zamkniętych i wyłączonych z korzystania, typu parki czy lasy miejskie, bulwary czy ogrody, oraz powinno odbywać się z zachowaniem zasad przemieszczania się w ramach ruchu pieszego, czyli z zachowaniem minimalnej odległości 2 metrów od innych osób, oraz przemieszczania się osób poniżej 18 roku życia w towarzystwie osoby dorosłej. Granice pomiędzy dopuszczalną a niedopuszczalną aktywnością fizyczną są nieostre i będą poddawane interpretacji stosujących te przepisy organów, np. policji dlatego, w celu ograniczenia ryzyka sankcji warto zadbać o to, by móc wykazać, że odbywa się ona w niewielkiej odległości od domu, oraz, że rozpoczęła się stosunkowo niedawno.

Należy mieć jednak na uwadze, że informacje udostępniane na konferencjach prasowych, w tym nawet przez samego Premiera czy Ministra Zdrowia, a także oficjalne wyjaśnienia zamieszczane na stronach rządowych nie stanowią w Polsce źródeł prawa, którymi są m.in. wydane na podstawie stosownych upoważnień ustawowych rozporządzenia. W naszym przypadku Rozporządzenie jasno wskazuje na konieczność spełnienia łącznej przesłanki „niezbędności” oraz zaspokajania „bieżących spraw życia codziennego”, aby móc wylegitymować się upoważnieniem do korzystania z wyjątku, o którym mowa w niniejszym opracowaniu. Mimo tego, że wiem jak ważne dla każdej osoby czynnie uprawiającej jakąkolwiek dyscyplinę sportu jest trenowanie i możliwość zachowania niezakłóconego cyklu szkoleniowego, to jednak trudno jest mi uznać, że mieszczą się one w opisanym powyżej wyjątku. To oznacza, że pomiędzy treścią przepisów a dopuszczalną w świetle oficjalnych interpretacji praktyką doszło do znaczącej rozbieżności. Gdy zachowanie danej osoby mieści się w treści przepisu, a interpretacja takie zachowanie ogranicza, można liczyć na uchylenie nakładanych sankcji przez niezawisłe sądy we właściwych postępowaniach, tutaj jednak mamy do czynienia z sytuacją odwrotną. Przepis w sposób wyraźny dane aktywności ogranicza a jego przekroczenie powinno skutkować nałożeniem sankcji w postaci mandatu karnego albo grzywny, jednak oficjalna interpretacja zakres jego stosowania rozszerza, co zapewne będzie skutkować tolerowaniem przez władze dopuszczonych aktywności, pomimo ich formalnego zakazu i ukształtowaniem praktyki nienakładania za tego typu zachowania sankcji. Podczas ewentualnych dyskusji z władzami można się powoływać na oficjalne interpretacje i wykazywać swoją dobrą wiarę podczas wykonywania treningu za zewnątrz, a w razie nałożenia sankcji liczyć na jej uchylenie przez sąd, jednak należy śledzić ewentualne kolejne zmiany w przepisach oraz nowe interpretacje, gdyż zmiana podejścia może poskutkować zmniejszoną pobłażliwością i nakładaniem sankcji nawet w sytuacjach gdy wcześniej w oparciu o te same regulacje nie były one nakładane.

Opisane powyżej ograniczenia zostały nałożone na okres od 1 do 11 kwietnia br.

Mateusz Przygodzki

Radca prawny

[1] www.gov.pl/web/koronawirus/pytania-i-odpowiedzi (data dostępu: 1 kwietnia 2020, godz. 17.59)

Foto: foto.kropacz.pl

  • Autor: Mateusz Przygodzki
  • Data wpisu: 14.05.2024