Czas czytania: około 5 minut
Pewnie każdy, kto regularnie startował, lub startuje w imprezach sportowych ma swoje sportowe marzenia. Są to na ogół marzenia na miarę swoich aktualnych możliwości. Rzeczy, których realizacja wydaje się być odległa i nieomal niemożliwa. Czasem dzieje się tak, że marzenia się zmieniają. Poznajemy swoje możliwości lepiej, pokonujemy kolejne bariery, sięgamy wyżej, jedziemy dalej, biegniemy dłużej. Wraz z nami rosną nasze sportowe marzenia i zaczynamy szukać sposobów ich realizacji. Już nie wydają się one tak niemożliwe do realizacji pod względem zdolności naszego organizmu. Przecież osiągnęliśmy już tak wiele! To co dzisiaj wydaje nam się normalne dzięki morderczemu treningowi, jeszcze kilka lat temu było dla nas niemożliwe do osiągnięcia i abstrakcyjne.
Race Around Poland widział już realizację sportowych marzeń ultrakolarzy. To tutaj swoje kwalifikacje do udziału w Race Across America (RAAM) – 4.800 km/12 dni - zdobyli Marek Rupiński, czy Krzysztof Fechner. Poszli następnie w ślady Remigiusza Siudzińskiego, pierwszego Polaka, który solo pokonał RAAM w limicie czasu i zdobyli Amerykę! W 2023 r. Marek Rupiński zajął na RAAM drugie miejsce Open, oraz pierwsze w swojej kategorii podbijając serca Amerykanów i dorzucając jeszcze do kolekcji nagrodę „Rookie of the year”. RAP a potem RAAM stały się trampoliną do oszałamiającej międzynarodowej kariery Marka, który w 2024 r. sięgnął po Puchar World UltraCycling Association. Także Krzysztof Fechner nie spoczywał na laurach i do imponującego wyczynu na RAAM dorzucił ukończenie Race Across India, czy Bałtyk-Bieszczady Tour 1008 km na rowerze miejskim.
Tym razem Race Around Poland 2025 ma okazję połączyć marzenia dwójki utytułowanych ultrakolarzy z dwóch różnych kontynentów:
Aneta Lamik – Pierwsza Polka na RAAM
Skorzystać z kwalifikacji zdobytej podczas RAP chciałaby aktualna Mistrzyni Świata WUCA w kategorii Solo Unsupported -50 oraz Wicemistrzyni Świata 2023 w kategorii Solo Supported -50: Aneta Lamik. Ta zawodniczka, która poza tytułami WUCA w 2024 r. została także Mistrzynią Polski Masters ze startu wspólnego w kategorii K40, oraz Mistrzynią Polski w Ultrakolarstwie MPU1200 Białowieża.
Śledząc karierę Anety z bliska jesteśmy pewni, że jeżeli tylko otrzyma taką szansę, to zostanie pierwszą Polką, która w limicie czasu przejedzie trasę RAAM. Jednak aby spełnić to marzenie potrzebne są pieniądze. Koszty związane ze startem to około 200 tys zł. Na koszty tej imprezy składają się m. in. wpisowe ok. 4000 dolarów, potrzebny jest regulaminowo samochód techniczny oraz kamper (wypożyczenie, paliwo, ubezpieczenie), ekipa 6 - 8 osobowa (na każdy pojazd min 2 kierowców), bilety samolotowe, wyżywienie na miejscu, noclegi itd. To niemała kwota i znacznie przekracza możliwości większości sportowców, którzy bez wsparcia sponsorów mogą liczyć tylko na środki własne, oraz szlachetność kibiców. Aby zrealizować swoje marzenie Aneta uruchomiła zbiórkę w serwisie zrzutka.pl. Można ten cel wesprzeć tutaj: https://zrzutka.pl/8mt82v
Ingolf Micklisch – Niezniszczalny Amerykanin z RAAM na RAP
Jeżeli ktoś śledzi dokonania ultrakolarzy zza oceanu, na pewno natknął się na nazwisko tego sympatycznego Amerykanina niemieckiego pochodzenia. Ostatnio było o nim głośno w kontekście morderczego wyścigu LONGHORN 500 gdzie zajął pierwsze miejsce w kategorii mężczyzn po raz trzeci z rzędu! Niezależnie od tego, w grudniu 2024 r. ustanowił nowy rekord WUCA „Highest Weekly Milleage” (HWMR) w swojej kategorii wiekowej 60-69 przejeżdżając 2990,31 km w 7 dni.
To niesamowite, że takie osiągnięcia ma osoba, która zaczęła jeździć na rowerze dopiero w 2020 r. a ścigać się na krótkich dystansach dopiero w 2021 r.! W 2023 r. Ingolf startował w RAAM po raz pierwszy i został zmuszony do wycofania się po przejechaniu 3.400 km z powodu zatrucia pokarmowego. Przejechanie takiego dystansu wtedy było i tak znaczącym osiągnięciem, ponieważ po zapisaniu się do wyścigu ucierpiał w wyniku wypadku z samochodem co wyeliminowało go z treningu na 8 miesięcy. Nie zrażony tym zdarzeniem wystartował ponownie w 2024 r. zajmując drugie miejsce w swojej kategorii wiekowej, oraz 13 open. Rok 2024 r. zamknął się dla Ingolfa także sukcesem w Pucharze Świata WUCA gdzie zajął trzecie miejsce ustępując tylko tak utytułowanym zawodnikom jak Marek Rupiński, oraz Arvis Sprude.
Foto: Damian Ługowski (RAP 2024, Aneta Lamik)
Poza wspomnianym powyżej Longhorn 500, w 2025 r. Ingolf zajął drugie miejsce w kategorii kolarzy bez wsparcia w Sebring 24 hrs przejeżdżając 434 mile, oraz czwarte open na Floryda 500 przejeżdżając 533 mile. W trakcie tego drugiego wyścigu zawodnik został zepchnięty przez samochód na pobocze i wywrócił się łamiąc żebra i nabawiając się otarć i problemów z kostka i kolanem. Mimo to ukończył zawody nie tracąc wysokiego czwartego miejsca.
“Cały czas pracuje na pełny etat i jeżdżę na rowerze w ramach hobby. Z uwagi na koszty musiałem przejść na kolarstwo bez wsparcia w 2025 r. ale chcę pokazać, że nawet bez załogi można wiele osiągnąć w kolarstwie długodystansowym” powiedział nam ten niezłomny Amerykanin.
Jego marzeniem na 2025 r. jest wzięcie udziału w Mistrzostwach Świata w Ultrakolarstwie w kategorii bez wsparcia podczas Race Around Poland. On także potrzebuje wsparcia i uruchomił zbiórkę na ten cel. Można go wesprzeć tutaj: https://www.gofundme.com/f/fund-a-cyclists-dream-race-around-poland